Późnym popołudniem 11 marca Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła pandemię koronawirusa. Jest to stan w którym epidemia roznosi się bardzo szybko i tak naprawdę cały świat jest zagrożony. Na stan obecny (13 marca 2020 godz. 16:00) według oficjalnych danych w Polsce jest 63 zarażonych. Jedna 57-letnia pacjentka szpitala w Poznaniu zmarła wskutek zarażenia wirusem, więc zanotowanych zarażeń było w sumie 51. Na tej stronie możesz zobaczyć aktualne statystyki ile zachorowań jest w danym kraju, ile osób zmarło na koronawirusa oraz ile wyzdrowiało. Poniżej dane na temat pierwszej piętnastki z godziny 16:00 13 marca.
Skoro znalazłeś/aś się na tej stronie, to znaczy, że szukasz ubezpieczenie na koronawirusa. Są 2 typy ubezpieczeń zabezpieczających przed koronawirusem: ubezpieczenie na życie, z którego pieniądze dostaną nasi bliscy jeśli umrzemy na koronawirusa oraz możemy z niego otrzymywać pieniądze za pobyt w szpitalu wskutek choroby i ubezpieczenia turystyczne, które pokryją koszty leczenia koronawirusa podczas wyjazdu za granicę. Przyjrzyjmy się im bliżej.
Ubezpieczenie na koronawirusa w razie pobytu w szpitalu i śmierci, czyli ubezpieczenie na życie
Co jeśli zachorujesz na koronawirusa i będziesz musiał leżeć w szpitalu? Jeśli jesteś przedsiębiorcą to nie masz żadnego dochodu kiedy nie pracujesz. Ubezpieczenie na życie od Generali zapewni nam nawet do 150 złotych dziennie za pobyt w szpitalu wskutek zachorowania na koronawirusa. Maksymalny okres pobytu w szpitalu, przez który będziemy otrzymywać takie pieniądze to 200 dni. W związku z tym za długi pobyt w szpitalu dostaniemy maksymalnie do 30 tysięcy PLN. ALE, okres karencji na pobyt w szpitalu wskutek choroby to 90 dni, dlatego musisz ubezpieczyć się wcześniej. Jeśli kupisz ubezpieczenie 15 marca, to pieniądze za leżenie w szpitalu (wskutek choroby, gdyż jeśli będziesz leżeć w szpitalu wskutek wypadku nie ma 90 dniowej karencji) będziesz mógł dostać dopiero w połowie czerwca! Dlatego ubezpieczenie na koronawirusa trzeba kupić jak najszybciej. Ubezpieczenie na życie proponuje nam wybór kwoty, jaka zostanie wypłacona osobom wskazanym na polisie (zwanym uposażonymi) kiedy umrzemy. Jeśli nie wskażemy uposażonych to pieniądze dostaną nasi bliscy. Oczywiście, uposażonym nie musi być osoba fizyczna, może nią być też instytucja np. organizacja charytatywna, wskazane przedsiębiorstwo, związek wyznaniowy czy partia polityczna. W OWU, czyli Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia większości ubezpieczycieli nie ma wyłączenia na odpowiedzialność za śmierć ubezpieczonego w przypadku epidemii, czyli za śmierć w wyniku koronawirusa również dostaniemy pieniądze. Jednakże, większość ubezpieczycieli stosuje karencje na śmierć – 6 miesięcy od zawarcia ubezpieczenia. Epidemia jest już teraz, więc nic nam po takim ubezpieczeniu w kontekście nowego wirusa. Okresu karencji na śmierć nie ma jednak w Generali, w związku z tym wystarczy tam zawrzeć polisę, przechodząc przez link umieszczony nad nagłówkiem tego akapitu i już możemy zabezpieczyć naszą rodzinę przed naszą śmiercią w konsekwencji zarażenia się koronawirusem. Ubezpieczenie na koronawirusa w razie śmierci może być zawarte dla osób między 18 a 80 rokiem życia. Jeśli zawrzemy polisę przed osiemdziesiątką to możemy utrzymywać umowę aż do śmierci jeśli co miesiąc będziemy płacić składkę za ubezpieczenie. Maksymalna suma ubezpieczenia jest nielimitowana, możemy np. ubezpieczyć się na milion złotych w razie śmierci, aby nasza rodzina dostała właśnie milion złotych kiedy umrzemy. Zobacz Ogólne Warunki Ubezpieczenia Generali z Myślą o Życiu. Zgodnie z tym, co jest w nich napisane ubezpieczony dostanie pieniądze za śmierć czy pobyt w szpitalu nawet, jeśli mamy ogłoszoną epidemię czy pandemię. Ubezpieczenie działa również na terenach do który Główny Urząd Sanitarny odradza podróżowanie. Jeśli wskutek koronawirusa będziemy leżeć w szpitalu (po 90 dniach od zawarcia polisy) lub umrzemy (tu nie ma żadnej karencji) to i tak dostaniemy świadczenie. Możemy też rozszerzyć nasze ubezpieczenie na koronawirusa tak, aby zwiększało nasz komfort przejścia przez chorobę np. wybierając świadczenie za samą czasową niezdolność do pracy wskutek koronawirusa.
Ubezpieczenie na życie to jednak nie ubezpieczenie na koronawirusa z którego dostaniemy pieniądze za samo zachorowanie. Co prawda ubezpieczyciele zapewniają świadczenia za same zachorowania, ale tylko za choroby wypisane w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia. Jako że koronawirus jest nowym tworem nie ma o nim nic napisane w żadnym z OWU towarzystw oferujących ubezpieczenie na życie w Polsce. W związku z tym jedyne, za co możemy dostać pieniądze z polisy na życie w kontekście koronawirusa to zgon wskutek nowego wirusa oraz pieniądze za czas spędzony w szpitalu wskutek choroby. Umieralność na chorobę nie jest duża, ale osoby starsze oraz posiadające choroby przewlekłe jak np. astmę są wysoce zagrożone śmiercią, dlatego warto zadbać o bliskich i ubezpieczyć się lub bliską osobę która jest starsza (np. rodziców, dziadków) lub osobę przewlekle chorą. Poza tym, nawet jeśli nie jesteśmy w grupie ryzyka śmiercią, to jesteśmy zagrożeni tym, że nie będziemy zarabiać kiedy będziemy leżeli w szpitalu. Niestety, ubezpieczenie od Generali nie jest dostępne online, ale możemy je zawrzeć zdalnie. Wystarczy, że przez przycisk „Ubezpieczenie na życie” przejdą państwo do formularza, gdzie można napisać do nas maila. Tam proszę opisać jakie problemy ma rozwiązywać ubezpieczenie na życie którego państwo potrzebują. My później odezwiemy się z gotową ofertą lub by dopytać o szczegóły – czy przez maila, czy telefonicznie.
Ubezpieczenie na koronawirusa za granicą
Znakomita większość towarzystw nie finansuje kosztów leczenia za granicą podczas epidemii z ubezpieczenia turystycznego. Jak się okazuje chlubnym wyjątkiem jest Warta. Ubezpieczenie turystyczne od Warty działa również podczas epidemii, nawet jeśli wiedzieliśmy, że na obszarze do którego się udajemy już jest ogłoszona epidemia. Po prostu, jeśli udajemy się do Chin lub do Włoch, do Iranu czy gdziekolwiek indziej i zarazimy się koronawirusem to ubezpieczenie Warta Travel będzie pokrywało koszty leczenia koronawirusa za granicą, tam gdzie się zaraziliśmy, nawet do miliona złotych, gdyż taka jest maksymalna suma ubezpieczenia kosztów leczenia dostępna w Warcie. Ubezpieczenie na koronawirusa Warta Travel oferuje też transport medyczny bez limitu kosztów. To znaczy, że jeśli zachorujemy w Chinach czy we Włoszech to w razie potrzeby Warta zapewni nam transport medyczny, np. odpowiednio przystosowany samolot medyczny bez względu na cenę. Żadna oferta nie jest jednak idealna – ubezpieczenie nie obejmuje kosztów odwołania podróży – nie dostaniemy zwrotu kosztów odwołanej podróży jeśli na danym obszarze wybuchła epidemia. Możemy tam pojechać i jeśli tam zachorujemy to Warta zapłaci za nasze leczenie na miejscu oraz zasponsoruje transport medyczny – zarówno na miejscu jak i do ojczyzny, ale jeśli zdecydujemy się nie podjąć podróży to nie dostaniemy zwrotu poniesionych na nią wydatków – kosztu biletu lotniczego, zakwaterowania itd. Ubezpieczenie na koronawirusa Warta Travel kupimy 10% taniej z kodem WARTA2020. Możemy je kupić klikając w powyższy przycisk po prawej stronie. Zobacz Ogólne Warunki Ubezpieczenia Warta Travel.